Pokorna pastuszka - Bernadeta Soubirous

01 kwi 2012
ks. Marek Wójtowicz SJ

Bernadeta Soubirous urodziła się w 1844 r. w Lourdes, u bram Pirenejów. Jej ojciec prowadził młyn, matka trudziła się pracą najemną. Dziewczynka była najstarsza spośród sześciorga rodzeństwa. Aby wesprzeć rodzinę, jej ciotka mieszkająca w Bartres wzięła ją do siebie, by pomagała przy wypasie owiec. Cisza górskiej okolicy była dla niej zaproszeniem do modlitwy różańcowej. Pomimo bardzo skromnych warunków życia nigdy nie narzekała na swój los. Narastające pragnienie przyjęcia Pana Jezusa w Komunii św. skłoniło Bernadetę do powrotu do Lourdes, by przez katechezę przygotować się do tego. Ale najpierw musiała się nauczyć czytać i pisać, dlatego uczęszczała do parafialnej szkoły.

Z Boliwii

31 mar 2012
s. Mariola CBM

Drodzy przyjaciele misji.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich z Boliwii, gdzie pracujemy już 19 lat. Mamy tu trzy wspólnoty i powołania boliwijskie, za co jesteśmy wdzięczne Bogu.

Z sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Mumbwa

31 mar 2012
ks. Jakub Maria Rostworowski SJ

Na łamach „Posłańca Serca Jezusowego” pragnę podzielić się z Wami naszymi przeżyciami w afrykańskim sanktuarium maryjnym w Mumbwa, 140 km od Lusaki. Sanktuarium to ma już swoją historię. Powstaje od dwunastu lat.

Bądźmy solą i światłem - 150 lat ewangelizacji w Beninie

31 mar 2012
ks. Theotime Akpako MCCJ

Nazywam się Theotime Akpako. Jestem misjonarzem ze Zgromadzenia Misjonarzy Kombonianów Serca Jezusowego. Po wieloletniej formacji najpierw w Togo, w Kongo, a później w Rzymie otrzymałem święcenia kapłańskie w 2008 r. w Beninie. Potem wysłano mnie do Polski, gdzie jestem już prawie trzy lata. Po roku nauki języka polskiego oraz poznawania polskiej kultury rozpocząłem pracę w tzw. animacji misyjnej. Nie przestaję dziękować Bogu za ten wielki dar kapłaństwa i misyjnego powołania, którym dzisiaj dzielę się z moimi braćmi i siostrami w Polsce.

Świadomy powrót

31 mar 2012
Magdalena Bosek

Podobno Kościół jest jak orzech włoski – ten z najtwardszą skorupą. Skorupą nie do złamania. Nie da się jej zgnieść wyzwolonym, laickim myśleniem. Rewolucją lub kolejną reformacją. Nie da się zgnieść ludzkich serc. Tego, co w nich ostatecznie dobre. I aby dostać się do owocu, do tego, co najważniejsze, trzeba przebić się przez skorupę. Kiedy rozłupiemy ją dokładnie, odgarniemy powoli to co twarde – dostaniemy się do środka, do dobrego owocu. Ta skorupa chroni. Gdyby nie była twarda i mocna – to co najważniejsze i najcenniejsze uległoby zniszczeniu.

Droga Krzyżowa

23 mar 2012
ks. W. Święcicki

Wielbimy Cię Panie i błogosławimy Tobie,
żeś przez święty krzyż Twój, świat odkupić raczył.
Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu.

Wchodzimy w Tajemnicę

21 mar 2012
ks. Jan Ożóg SJ

Dotąd na naszych spotkaniach katechetycznych mówiłem o źródłach objawienia, czyli o tym, skąd znamy nasze prawdy wiary, i powiedziałem, że mówi nam o tym Pismo święte i tradycja. To było jednak tak, jakbyśmy na brzegu nie kończącego się jeziora stali i pod słońce w dal spoglądali, i w głębiny. Niby już wiele widać, ale jeszcze nie widać tego, co byśmy naprawdę widzieć chcieli, bo albo dal nieskończona nam na to nie pozwala, albo tajemnice jeziora blask słońca w nim odbity zasłania i poznanie ich uniemożliwia.

W jesieni życia

11 mar 2012
s. Czesława Sondej OSU

Starość to czas zbierania owoców…

Starzenie się jest integralną częścią ludzkiego życia. Stanowi jego dopełnienie. Pociągając za sobą dolegliwości fizyczne i cierpienia psychiczne związane z koniecznością pozostawienia tego, co w przeszłości stanowiło sens życia, zmusza człowieka do nieustannego pokonywania – często z trudem – niedogodności codzienności.

Przyjaciel Jezusa i Maryi - Dominik Savio

11 mar 2012
ks. Marek Wójtowicz SJ

Gdy umierał, miał zaledwie piętnaście lat. Jest jednym z najmłodszych świętych. Beatyfikował go w 1950 r., a następnie w 1954 r. ogłosił świętym papież Pius XII.

Pytając o zło

11 mar 2012
ks. Jan Konior SJ

Najgorsze jest zło, które udaje dobro. (Roger Bacon)

Pytanie o istotę i sens zła zadaje sobie człowiek bardzo często. Zło jest dostrzegalne i słyszalne. Nie potrzebuje dowodów. Ono nigdy nie jest abstrakcyjne. Krzyk zła dociera do każdego zakątka ziemi i ma moc destrukcyjną. Wypadałoby zgodzić się ze słowami: jestem, więc cierpię.

Strony

Subskrybuj Apostolstwo Modlitwy RSS